Chełmskie Podziemia Kredowe

Po tym, jak widzieliśmy już kopalnię złota, srebra, uranu, soli i oczywiście niejedną kopalnię węgla kamiennego (raz i dwa), przyszła pora na kopalnię... kredy!

W tak ziemny, wietrzny i deszczowy majówkowy dzień Podziemia Kredowe w Chełmie były znakomitym miejscem do zwiedzania! Zanim jednak schowaliśmy się przed pogodą pod ziemię, wstąpiliśmy na wzgórze ponad rynkiem. Na wzgórzu tym stoi okazała bazylika  - Sanktuarium Maryjne na Górze Chełmskiej, która co prawda nie ma szczególnie zabytkowego wnętrza, obok niej jest jednak dzwonnica, z której szczytu rozciąga się ładny widok na miasteczko. 

Wejście do Podziemi Kredowych, po których wiedzie trasa turystyczna, znajduje się nieco poniżej rynku, na ul. Lubelskiej (idąc od rynku, wejście mieści się po prawej stronie, jakby w ścianie skarpy).

Zwiedzanie Podziemi możliwe jest przez cały rok, wejścia są o godz. 11, 13 i 16, a w lipcu i w sierpniu co godzinę od godz. 11 do 16, przy czym, jak doświadczyliśmy, w majówkę zorganizowano, w związku z dużym ruchem turystycznym, dodatkowe grupy ponad przewidziane w grafiku.

Zwiedzanie zajmuje ok. godzinę, pod wodzą przewodnika przechodzi się ok. 2 kilometry podziemnych korytarzy. Zwiedzanie jest bardzo kids-friendly, w zasadzie można powiedzieć, że przewodnik zwracał się przede wszystkim do (licznych w grupie) dzieci, wymyślał dla nich zadania do wykonania, robił z nimi różne psoty reszcie grupy. Było wesoło i sympatycznie, a w tej pełnej uśmiechu atmosferze dowiedzieliśmy się wiele nie tylko o historii wydobycia kredy w Chełmie, ale też i ogólnie o tym kiedy złoża kredy powstały, do czego była i jest wykorzystywana, itp. 

Nie chcąc robić spoilera, jedynie wspomnimy, żebyście przygotowali się na iście spirytualne spotkanie w Podziemiach! Krąży po nich bowiem duch - Bieluch! A przy okazji - teraz już wiemy, skąd wzięła się nazwa popularnego serka śmietankowego, którego wytwórnia mieści się w Chełmie.

Garść informacji praktycznych:


  • wejście do Podziemi Kredowych jest położone pod adresem ul. Lubelska 55a, Chełm
  • nie ma wydzielonego dla zwiedzających parkingu, jednak parkować można na sąsiadujących uliczkach. My zaparkowaliśmy na wzgórzu, na którym stoi bazylika, stamtąd jest też relatywnie niedługi spacer do wejścia do Podziemi.
  • bilety dostępne są w kasie przy wejściu. Nie ma możliwości rezerwacji biletów, nie są one również dostępne online. 
  • w Podziemiach przez cały rok panuje temperatura ok. 9 st. C i duża wilgotność. 
  • informacja dla wrażliwców: w zasadzie na całej trasie jest dość jasno dzięki elektrycznemu oświetleniu, niekiedy przewodnik robi małe psoty światło wyłączając, ale to są raczej żarty, które przewodnik robi z dziećmi dorosłym. Co zaś tyczy się ducha, to w tej kopalni jest on bardzo przyjazny i oswojony.
  • podziemia nie są dostosowane ani do osób niepełnosprawnych, ani do wózków dziecięcych.
W nasze wpisy wkładamy dużo pracy, aby były one jak najbardziej praktyczne i użyteczne innym aktywnym rodzinom. Na naszym blogu znajdziecie mnóstwo wpisów - bezpłatnych kompleksowych przewodników po najciekawszych miejscach i atrakcjach w kolejnych regionach Polski i innych krajach, a wszystko pod kątem odkrywania tych miejsc z dziećmi. 
Jeśli ten wpis jest dla Was przydatny, jeśli pomogliśmy Wam w organizacji rodzinnej wyprawy, prosimy, odwzajemnijcie się polubieniem nas na fb, tu: link. Was to kliknięcie lajka nic nie kosztuje, za to my dzięki temu widzimy, że nasza pomoc innym w organizacji fajnego rodzinnego czasu ma sens!

A po zwiedzaniu Podziemi wstąpiliśmy jeszcze do przeuroczej kawiarni na Rynku, którą koniecznie musimy pochwalić na łamach bloga - Kawiarnia Imbryk. Śliczny wystrój, uśmiechnięta obsługa, pomimo tłoku - błyskawiczne podanie gorącej herbaty i pysznych deserów z bogatej gamy dostępnych, niezwykle przyjazne nastawienie do dzieci, którym niezwłocznie, bez proszenia, pani kelnerka przyniosła kolorowanki i kredki. 




Komentarze

Copyright © Family Adventures