Beskid Sądecki z dziećmi: Travel Planner

Planujecie pobyt w Beskidzie Sądeckim z dziećmi? A może chociażby będziecie w okolicy, czy też przejeżdżać tamtędy jadąc na jakąś dalszą wyprawę? Spójrzcie na nasze zestawienie wszystkich atrakcji i miejsc na udaną rodzinną wyprawę.





I. Atrakcje Beskidu Sądeckiego i okolicy


1. Krynica Zdrój:


  • Pijalnia Wód i deptak - taka "oczywista oczywistość" w tej jednej z najbardziej znanych miejscowości uzdrowiskowych
  • wjazd na Górę Parkową kolejką, ewentualnie zejście spacerem po szlaku z powrotem do centrum Krynicy - dokładniej opisaliśmy to tu: link
  • szlak na Jaworzynę Krynicką - piękny, łatwy technicznie szlak, świetnie nadający się dla dzieci. Nasza podpowiedź to wycieczka z wjazdem na Jaworzynę kolejką linową, a następnie zejście szlakiem - precyzyjnie i praktycznie opisaliśmy to tu: link
  • wieża widokowa z pierwszą w Polsce ścieżką w koronach drzew - niedawno, pod koniec lata 2019 r. otwarta atrakcja Krynicy - o tym jak skorzystać, od praktycznej strony, opisaliśmy to tu: link
2.  Wycieczka samochodowa piękną widokowo trasą Beskidu Sądeckiego z przystankami w najciekawszych miejscach w okolicy
  • pisząc o pięknej widokowo trasie samochodowej mamy na myśli szosę - drogę wojewódzką 971 - która na przeważającej długości proponowanej przez nas wycieczki wije się nad Popradem
  • trasę wycieczki dostosowywać można oczywiście do tego, gdzie ma się "bazę wypadową" - my zamieszkaliśmy na tydzień w Krynicy Zdrój i to stamtąd ruszyliśmy do Piwnicznej Zdrój i Rytra
  • trasa:
       - Muszyna - a w niej Ogrody Sensoryczne i Ogrody Biblijne
       - mofety, czyli bulgotki i dychawki
       - Żegiestów - miasto duchów
       - Piwniczna Zdrój - pijalnia wód, krótki spacer po miejscowości
       - Rytro - szlak spacerowy na zamek
       - wracając z powrotem do Krynicy, odbiliśmy jeszcze do Tylicza z zabytkowymi świątyniami
  • o wszystkich wymienionych powyżej miejscach, z dokładnym opisem co ciekawego jest tam dla dzieci i naszymi praktycznymi wskazówkami, przeczytać możecie w tym wpisie na blogu: link
3. Stary i Nowy Sącz
  • Stary Sącz to bardzo zabytkowe miasto, w którym warto wybrać się przede wszystkim na rynek, a także do klasztoru Klarysek, w którym dla zwiedzających udostępniona jest niesamowita, zabytkowa kaplica św. Kingi
  • w Nowym Sączu bardzo warto udać się do Sądeckiego Parku Etnograficznego, w którym obok skansenu znajduje się unikatowe Miasteczko Galicyjskie. Można się w nim wiele nauczyć i dowiedzieć o funkcjonowaniu takiego miasteczka w XIX wieku, a także o dawnych zawodach, życiu codziennym w dawnych czasach - o tym jak to wygląda, jak zorganizować optymalnie zwiedzanie pisaliśmy tu: link
 4. Pasieka Barć w Kamiannej

Nie tylko aby zaopatrzyć się w prawdziwy miód, ale też poobserwować z dziećmi życie pszczół, a także zwiedzić tą zabytkową pasiekę - częściowo skansen, warto podjechać do pasieki Barć, o czym szerzej pisaliśmy tu: link

5. Stara Lubowla na Słowacji

Będąc w Beskidzie Sądeckim warto wybrać się do położonej niedaleko, po słowackiej stronie granicy, Starej Lubowli, gdzie znajduje się imponujące średniowieczne zamczysko, a także znakomity skansen wsi słowackiej. O naszym zachwycie organizowanymi tam w lecie pokazami sokolniczymi, wraz z wieloma praktycznymi wskazówkami odnoszącymi się do zwiedzania Starej Lubowli z dziećmi, przeczytacie w tym poście na blogu: link

6. Wycieczka w Pieniny

Jeśli nie znacie jeszcze Pienin, można rozważyć wybranie się na jednodniową wycieczkę tam z Beskidu Sądeckiego. Nie jest to daleka wyprawa, do Pienińskiego Parku Narodowego dojechać można samochodem z Krynicy w niespełna 2 godziny. O organizacji dnia pełnego wrażeń, łączącego spływ tratwą po Dunajcu z wycieczką rowerową, pisaliśmy tu: link.

W nasze wpisy wkładamy dużo pracy, aby były one jak najbardziej praktyczne i użyteczne innym aktywnym rodzinom. Na naszym blogu znajdziecie mnóstwo wpisów - bezpłatnych kompleksowych przewodników po najciekawszych miejscach i atrakcjach w kolejnych regionach Polski i innych krajach, a wszystko pod kątem odkrywania tych miejsc z dziećmi. 
Jeśli ten wpis jest dla Was przydatny, jeśli pomogliśmy Wam w organizacji rodzinnej wyprawy, prosimy, odwzajemnijcie się polubieniem nas na fb, tu: link. Was to kliknięcie lajka nic nie kosztuje, za to my dzięki temu widzimy, że nasza pomoc innym w organizacji fajnego rodzinnego czasu ma sens!

II. Gdzie zjeść w Beskidzie Sądeckim


Podczas naszego pobytu, korzystając z wcześniej uzyskanych rekomendacji znajomych, uzupełniając je naszym researchem internetowym, przetestowaliśmy z dziećmi takie oto restauracje:
  •  Karczma Łemkowska Kłyniec (ul. Świdzińskiego 20, Krynica) - lekko na uboczu deptaka w Krynicy. Zabytkowe, artystyczne wnętrza Karczmy były w lecie zbyt duszne, abyśmy zajęli stolik w środku, więc skorzystaliśmy z tarasu. Co prawda nie stwierdziliśmy w Karczmie żadnego kącika dla dzieci, ale w menu każde dziecko coś dla siebie znajdzie, a całą rodziną popróbować można jednocześnie ciekawych potraw z kuchni łemkowskiej. Julek zajadał się pomidorową, a potem z Adasiem na spółkę pokonywali bardzo obfitą porcję Opalanoka, czyli placka ziemniaczanego zapiekanego z serem, boczkiem, itp. Wyszli stamtąd syci i zadowoleni. 
  • Restauracja Dwóch Świętych (ul. Bulwary Dietla 13, Krynica) - restauracja mieszcząca się w samym centrum Krynicy, zaraz obok deptaka. Z przodu budynku stały kawiarniane stoliki, natomiast gdy wyraziliśmy chęć zjedzenia obiadu, obsługa zaprowadziła nas na pięterko, gdzie w letniej porze otwarty był ukwiecony taras, na którym mieścił się też kącik dla dzieci. Adaś i Julek zamówili sobie po porcji pierogów z mięsem, z których byli bardzo zadowoleni, a rodzice koili swoje biedne żołądki, świeżo po grypie żołądkowej, która ich sponiewierała w Krynicy, "lekarstwem" w najlepszym wydaniu - pysznym rosołem. 
  • Willa Poprad w Rytrze (adres to Rytro 306 - restauracja mieści się w willi tuż nad Popradem) - mega wykwintna kuchnia! Trafiliśmy tam dzięki rekomendacji znajomych. To była po prostu poezja smaku. Trochę tylko głupio się czuliśmy odwiedzając tą restaurację w sportowych ubraniach i butach nieco ubłoconych na szlaku do ryterskiego zamku - słabo konweniowaliśmy z wysublimowanymi "dziełami sztuki" na talerzach. Ale dla takich pysznych dań, dużych porcji za "niewarszawskie ceny" warto było przełamać się. Restauracja nie ma kącika dla dzieci, ale kuchnia jest bardzo otwarta na dzieci, dostosowywanie dań do ich gustu, a do tego rzadko się zdarza w restauracjach, żeby naleśniki z czekoladą były naprawdę z czekoladą, a nie z nutellą.
  • restauracja Szklarnia (adres to Gołkowice Dolne 257) - do Gołkowic podjechaliśmy przy okazji zwiedzania Starego i Nowego Sącza, ponownie przywiodła nas rekomendacja znajomych i znów strzał w dziesiątkę. Piękne podanie, znakomite kompozycje smakowe, a to chrupiące jajko w sałatce Cezar, mmmh! Dzieci też w menu mają sporo do wyboru, a w restauracji czeka na nie bardzo ładnie zagospodarowany kącik zabaw.



Komentarze

Copyright © Family Adventures