Kraków z dziećmi: Travel Planner
Kraków to kolejna destynacja, na którą Adaś i Julek wybrali się z tatą w ramach tzw. "męskiej wyprawy". Dla chłopców oznacza to fajną przygodę, dla bloga zaś - niewiele zdjęć z wyprawy, bo panowie nie zaprzątają sobie głów robieniem fotek! Z męskimi wyprawami to jest tak, że mama przygotowuje wcześniej pełne zestawienie wszystkich możliwych miejsc ciekawych dla dzieci, rozpisuje plan zwiedzania, pakuje, po czym oni jadą. Poniższy post to zatem owo możliwie najpełniejsze zestawienie tego, co w Krakowie dla rodzin z dziećmi, plus doświadczenia i wskazówki, jakimi Adaś z Julkiem i tatą dzielą się po powrocie ze swojej "męskiej" wyprawy.
1. Spacer po Krakowie z dziećmi
Na Starówce nie ma szczególnych, specjalnych atrakcji dla dzieci, ale wiadomo, że spacer po Rynku i okolicznych uliczkach to obowiązkowy punkt programu. Mając więcej czasu warto po prostu poszwendać się po zabytkowych ulicach, zajrzeć na dziedziniec Collegium Maius, dotrzeć do otaczających Starówkę Plant, czyli miejskiego parku powstałego na miejscu dawnych fortyfikacji i murów obronnych miasta, popatrzeć na obrazy przy Bramie Floriańskiej, wstąpić do zabytkowych kościołów, które przy okazji spaceru mijacie. Przy okazji, gdy będziecie na ul. Floriańskiej, możecie zajrzeć do punktu informacji turystycznej - są w nim dostępne mapki z propozycjami tras sugerowanych rodzinom z dziećmi.
Na Rynku może uda Wam się znaleźć stolik w pijalni czekolady Wedla - Julek uzupełniał w niej poziom czekolady w organizmie, podczas gdy stroniący od słodyczy Adaś miał stamtąd znakomity punkt obserwacyjny na wieżę Kościoła Mariackiego, na której wypatrywał trębacza grającego hejnał mariacki. Jednocześnie widać stąd dobrze okrążające Rynek dorożki, więc dwa w jednym.
W Kościele Mariackim na chłopcach zrobił wrażenie słynny ołtarz Wita Stwosza. Kościół dostępny jest dla zwiedzających, za opłaceniem cegiełki, w dni powszednie w godzinach 11.30-18.00, zaś w niedziele i święta od 14 do 18. Dla starszych dzieci (od lat 7) dostępne jest też wejście na Hejnalicę Mariacką (zamkniętą w zimowe miesiące), tak samo jak i na Dzwonnicę.
Kolejnym punktem obowiązkowym jest przejście się przez pełne kramów Sukiennice. O muzeum w podziemiach Sukiennic piszemy dalej w tym poście.
Na zwiedzanie Zamku Królewskiego na Wawelu z dziećmi nie zdecydowaliśmy się, uznając, że ekspozycja nie jest porywająca dla kilkulatków i paradoksalnie może zostawić słabe wspomnienia, że "nuudne". Szkoda, że nie ma tam opcji zwiedzania przeznaczonego specjalnie dla rodzin z dziećmi, jak chociażby na Zamku w Malborku (na stronie internetowej Zamku na Wawelu jest co prawda informacja o audioprzewodnikach dla rodzin z dziećmi, nie ma jednak grup rodzinnych o wybranych godzinach, a młodszym dzieciom trudno korzysta się z audioprzewodników). Jeśli zdecydujecie się na zwiedzanie z dziećmi wnętrz Zamku Królewskiego na Wawelu, macie spory wybór, bowiem zobaczyć można: Reprezentacyjne Komnaty Królewskie, Prywatne Apartamenty Królewskie (zwiedzanie wyłącznie z przewodnikiem), Skarbiec i Zbrojownię oraz Wawel Zaginiony. Godziny otwarcia wystaw zależne są od sezonu, aktualne informacje można znaleźć na stronie internetowej. Niestety, nie ma możliwości zakupu biletów online, natomiast do kas biletowych, w szczególności w szczycie sezonu turystycznego, warto dotrzeć jak najwcześniej rano, bo dostępność biletów jest ograniczona. Bilety można nabyć na wybrane ekspozycje stałe spośród powyżej wymienionych, można również zakupić bilet łączony.
Wstęp na samo Wzgórze Wawelskie i dziedziniec Zamku jest wolny, więc jeśli nie decydujecie się na zwiedzanie wnętrz Zamku, warto tam po prostu pospacerować. Na Wzgórzu Wawelskim, oprócz Zamku, znajduje się ponadto Katedra, której zwiedzanie również wymaga zakupu biletu. To może jednak dzieci bardziej zainteresować, szczególnie duże wrażenie robi Dzwon Zygmunta widziany z bliska.
Koniecznie zaś z dziećmi podejdźcie do Smoka Wawelskiego. Niestety, atrakcja ta otwarta jest jedynie od maja do października. Niby w jaskini (bilety za niewysoką opłatą dostępne w automatach biletowych) nie ma niczego szczególnego, przechodzi się ją w dosłownie 2 minuty, ale jednak jakby nie było - nie jest to zwykła jaskinia, lecz smocza jama!
Świetnym pomysłem na ciąg dalszy spaceru jest przejście się po Bulwarach Nadwiślańskich do dzielnicy Kazimierz. Wzdłuż rzeki, idąc od przystani pod Wzgórzem Wawelskim, Adaś z Julkiem dotarli do Kładki Bernatka, zwanej mostem miłości - na znak dozgonnej miłości zakochani zapinają o nią kłódki, a kluczyki wrzucają do rzeki. Od Kładki odbili w lewo na Kazimierz. Tu atrakcją było zwiedzanie Starej Synagogi (ul. Szeroka 24), której aktualne godziny otwarcia możecie sprawdzić tutaj, bilety można nabyć wcześniej online, chociaż z ich dostępnością na miejscu nie powinno być większych problemów. Jeśli starczy Wam jeszcze czasu, możecie odwiedzić ponadto Synagogę Tempel (ul. Miodowa 24) - synagogę reformowaną, uznawaną za najpiękniejszą krakowską synagogę. Adaś z Julkiem odwiedzili z tatą nie tylko te dwie synagogi, ale jeszcze i trzecią - Remuh na ul. Szerokiej 40. Wraz z odwiedzeniem podczas spaceru jednego z kirkutów (cmentarzy żydowskich - czy to na Szerokiej 40, czy na Miodowej 55), szlak ten pozwoli pokazać dzieciom różne elementy kultury żydowskiej i stanowi dobry pretekst do wielu rozmów o żydowskiej mniejszości narodowej przed II Wojną Światową, czy różnicach i podobieństwach kulturowych i religijnych. Na Kazimierzu warto także wstąpić na Rynek i ogólnie pospacerować po uliczkach tej zabytkowej dzielnicy.
Na spragnionych kontaktu z przyrodą i odpoczynku po zwiedzaniu miejskich uliczek czeka Park Jordana. Położony w sąsiedztwie Błoni Krakowskich (miejsca, gdzie słynną mszę odprawiał Jan Paweł II) i stadionu Wisły Kraków rozległy kompleks zieleni ma sporo atrakcji dla dzieci - przede wszystkim aż kilka placów zabaw, dostosowanych do potrzeb dzieci w różnym wieku.
2. Muzeum Pod Płytą Krakowskiego Rynku
Wejście do muzeum znajduje się na rogu Sukiennic. O ile bilety teoretycznie można nabyć w kasach muzeum, zdecydowanie bardziej warto zakupić je wcześniej przez internet i to z dużym wyprzedzeniem. W szczycie sezonu turystycznego, gdy kupowaliśmy bilety online z dwutygodniowym wyprzedzeniem, była ich już ograniczona dostępność i wybrane godziny.
Jest to muzeum wywołujące mieszane uczucia. Z jednej strony jest to bardzo nowocześnie urządzone muzeum, z mnóstwem multimedialnych gadżetów, które z pewnością powodują, że dla dzieci jest to multisensoryczne doznanie, mocniej zapadające w pamięć. Z drugiej strony jakoś brakuje w nim "składu i ładu", nawet zwiedzanie z przewodnikiem nie daje uporządkowanego obrazu historii tego miasta. Niemniej, dzięki różnym multimedialnym eksponatom, można wyłuskać sporo ciekawostek dotyczących rozwoju Krakowa i warto, aby rodzic poukładał nieco ten szum informacyjny w jaśniejszy przekaz. Mimo obecności tak wielu multimedialnych elementów, które wręcz otaczają zwiedzających (ekrany są na ścianach, na stojakach, niektóre nawet w podłodze, do tego wokół słychać różnorodne dźwięki, niekiedy nawet dość mocno głośne, co jest istotną informacją dla małych wrażliwców), paradoksalnie z całej ekspozycji chłopcy zapamiętali najlepiej makietę miasta.
3. Historyland
Jedna z najnowszych atrakcji Krakowa dla dzieci. Historyland mieści się pod adresem pl. J. Nowaka-Jeziorańskiego 3, a w praktyce znajduje się w dawnym budynku dworca kolejowego. Zajrzenie więc do Historyland jest pomysłem na to, gdy do odjazdu Waszego pociągu zostało jeszcze sporo czasu i chcecie go dzieciom zagospodarować, lub po przyjeździe koleją do Krakowa chcecie od razu zrobić dzieciom jakąś atrakcję. Aczkolwiek z tego punktu widzenia zawodzą krótkie godziny otwarcia wystawy.
Póki co Historyland również rodzi mieszane uczucia, jak powyższe Muzeum Podziemia Rynku krakowskiego, chociaż z innego powodu. Otóż Historyland jest jeszcze stosunkowo małą wystawą, którego cena jest całkiem duża. Pozostaje pytanie o stosunek ceny do tego, co zastajemy w środku. Chociaż dzieciom się wystawa w sumie podobała - są to makiety różnych scen z historii Polski, zbudowane z klocków Lego i uzupełnione audiowizualizacjami, to Adaś czuł niedosyt i podkreślał, że było za mało do oglądania. Na końcu wystawy jest sala z klockami, z których można budować własne konstrukcje.
Aktualne godziny otwarcia Historyland znajdziecie pod tym linkiem, bilety można nabyć wcześniej online, ale kolejek do kas nawet w szczycie sezonu turystycznego Adaś z Julkiem nie stwierdzili.
4. Muzeum Inżynierii Miejskiej
Muzeum mieści się pod adresem św. Wawrzyńska 15 w Krakowie, znajduje się w obrębie krakowskiej dzielnicy Kazimierz. Aktualne godziny otwarcia muzeum znaleźć możecie na jego stronie internetowej, jest tam również link do zakupu biletów online, chociaż raczej nie jest to konieczne i na miejscu również da się bilety nabyć.
Muzeum mieści się w budynkach zabytkowej zajezdni tramwajowej i ponoć można w nim oglądać dawne pojazdy transportu miejskiego, jakie przewoziły krakowskich pasażerów, ale również różnego rodzaju stare maszyny, fragmenty dawnych urządzeń wodociągowych, itp. Piszemy "ponoć", bo niestety Adaś z Julkiem nie mieli szczęścia - chociaż bardzo chcieli zwiedzić to muzeum i mieli spisane godziny otwarcia, okazało się na miejscu, że właśnie tego dnia, gdy tam dotarli, z powodu jakiegoś wydarzenia specjalnego, muzeum było zamknięte dla zwiedzających. Wniosek - warto zaglądać na strony na facebook miejsc, które chce się odwiedzić, bo tylko tam była umieszczona ta informacja.
Tak czy inaczej, ze strony internetowej Muzeum wynika, że obecnie miejsce to przechodzi rewitalizację/remont i liczba czynnych wystaw jest ograniczona.
5. Żywe Muzeum Obwarzanka
Muzeum mieści się pod adresem ul. Paderewskiego 4 w Krakowie, kalendarz prezentacji, jakie odbywają się w muzeum znajduje się na stronie internetowej, tam też znajdziecie informacje na temat rezerwacji biletów do muzeum. W szczycie sezonu turystycznego warto dokonać rezerwacji ze sporym wyprzedzeniem, bo na jednych warsztatach mieści się jedynie 25 osób.
Adaś z Julkiem żałowali, że nie starczyło już czasu podczas ich pobytu w Krakowie na odwiedzenie tego Muzeum. Z opisów na stronie internetowej wynika, że jest to w istocie miejsce, gdzie organizowane są interaktywne pokazy produkcji obwarzanków.
6. Park Edukacji Globalnej Wioski Świata
Szerzej o Parku Edukacji Globalnej Wioski Świata piszemy w oddzielnym poście - link.
7. Ogród Doświadczeń im. Stanisława Lema
Ogród Doświadczeń mieści się pod adresem Alei Pokoju 68, w tzw. Parku Lotników Polskich. Jak sama nazwa wskazuje - jest to ogród, a zatem ekspozycja mieści się na zewnątrz, stąd ogród otwarty jest jedynie od kwietnia do października. Godziny otwarcia znaleźć można na stronie internetowej. Bilety można kupić na miejscu lub wcześniej online.
Na terenie ogrodu mieści się około 60 stanowisk do wykonywania doświadczeń fizycznych - z zakresu optyki, mechaniki, akustyki, itp. zaś z myślą przede wszystkim o młodszych dzieciach stworzony został również zielony labirynt czy ogród zapachów. Generalnie jednak polecilibyśmy wizytę w ogrodzie nieco starszym dzieciom, maluszkom trudno będzie odnaleźć się przy większości eksponatów, niemniej walenie w wielki gong czy wir wodny doceni zapewne każdy młody turysta. Cały ogród zajmuje powierzchnię aż 6 hektarów i jest bardzo przyjemnie zorganizowaną przestrzenią zieloną, więc może być chociażby odskocznią od spacerów po dusznych staromiejskich uliczkach.
W nasze wpisy wkładamy dużo pracy, aby były one jak najbardziej praktyczne i użyteczne innym aktywnym rodzinom. Na naszym blogu znajdziecie mnóstwo wpisów - bezpłatnych kompleksowych przewodników po najciekawszych miejscach i atrakcjach w kolejnych regionach Polski i innych krajach, a wszystko pod kątem odkrywania tych miejsc z dziećmi.
Jeśli ten wpis jest dla Was przydatny, jeśli pomogliśmy Wam w organizacji rodzinnej wyprawy, prosimy, odwzajemnijcie się polubieniem nas na fb, tu: link. Was to kliknięcie lajka nic nie kosztuje, za to my dzięki temu widzimy, że nasza pomoc innym w organizacji fajnego rodzinnego czasu ma sens!
8. Kopalnia Soli w Wieliczce
O zwiedzaniu położonej nieopodal Krakowa kopalni soli w Wieliczce piszemy w oddzielnym poście na blogu, tutaj link do szczegółów.
9. Rejs statkiem po Wiśle
Ruch na Wiśle w Krakowie, szczególnie w szczycie sezonu turystycznego, jest bardzo duży i dzięki temu wybór tego, czym można się z dziećmi przepłynąć, jest ogromnie bogaty. Od statków Krakowskiej Żeglugi Pasażerskiej, po różnego rodzaju inne, mniejsze jednostki pływające, jak katamarany, gondole, mniejsze stateczki czy łodzie - do wyboru do koloru (np. link czy link ). Różne są też oferowane długości rejsów - od krótszych, około godzinnych, po dłuższe - np. do Tyńca.
Jeśli uważacie, że dzieci nie znudzą się Wam na takim dłuższym rejsie jak ten do Tyńca (ponad 2 godziny w jedną stronę), to możecie dzięki temu obejrzeć z nimi kolejny piękny zabytek położony na obrzeżach Krakowa - Opactwo Benedyktynów w Tyńcu. Na terenie opactwa mieści się nie tylko czynny klasztor, ale również, między innymi, muzeum opactwa oraz sklep z produktami benedyktyńskimi.
Czy dłuższy rejs do Tyńca, czy po prostu krótszy rejs wycieczkowy po krakowskim odcinku Wisły, zapewne taka wodna przygoda spodoba się niejednemu młodemu turyście - nasi chłopcy bardzo żywo i z zadowoleniem zareagowali na tę atrakcję. Wystarczy, że dojdziecie spacerem do Bulwarów Nadwiślańskich poniżej Wzgórza Wawelskiego, a znajdziecie tam wiele możliwości, aby poznać z dziećmi miasto od strony rzeki.
Komentarze
Prześlij komentarz