Gruyères i Lozanna, czyli w krainie sera i alpejskich pocztówkowych widoków
Szwajcaria to kraina pocztówkowych widoków: zielone łąki, apetyczne kręgi sera, ośnieżone góry wyrastające za taflą jeziora, śliczne kamieniczki w miastach. Połączenie w jeden dzień Gruyères i Lozanny dostarczyło nam tylu wrażeń, że spokojnie moglibyśmy je rozdzielić na kilka dni!
I. Gruyères
Miejsce na mapie Szwajcarii słynne z dwóch powodów - znanego na całym świecie sera Gruyère, produkowanego w tym regionie, oraz cudnej średniowiecznej wioski.
1. Wytwórnia sera
Do Gruyères wybraliśmy się z samego rana, bo zależało nam aby zdążyć dotrzeć do wytwórni sera gdy jest on jeszcze produkowany (proces wytwarzania trwa codziennie do godz. 12.30).
🎫 Biletów nie rezerwuje się wcześniej, są dostępne na miejscu w kasie, gdzie, przy zakupie dostaje się też małe próbki sera do degustacji (sierpień 2024 - bilet dla rodziny z 2 dzieci do lat 12 - 12CFH). Dostępne są też bezpłatne audioprzewodniki w języku polskim.
📌Zwiedzanie wytwórni sera jest dość interesujące, chociaż na nas niepomiernie większe wrażenie zrobiło zeszłoroczne zwiedzanie wytwórni Parmiggiano Regiano we Włoszech (link do naszej opowieści o tym). Tam bowiem wchodziliśmy bezpośrednio do pomieszczeń, w których przebiegają procesy produkcyjne, a także do wielkiej hali gdzie leżą kręgi sera. Tymczasem w Gruyères ogląda się wszystko przez szybę, nawet nie czuć w powietrzu zapachu produkcji, przez co odbiór jest słabszy.
Po zwiedzaniu można za to zaopatrzyć się w większe ilości tego specjału w sklepie przy kasach.
2. Średniowieczna wioska
Drugi obowiązkowy punkt zwiedzania w Gruyères to średniowieczna, idealnie zachowana wioska, oddalona od wytwórni o kilometr spacerkiem (🚗są wielkie parkingi przy samej wiosce, ale szybciej się zapełniają niż ten przy wytwórni, gdzie my zostawiliśmy auto).
Do wioski trzeba się nieco wdrapać pod górę, ale droga nie sprawi problemu z dziećmi czy wózkiem.
🌺Wioska Gruyères to jedno z najbardziej pocztówkowych miejsc Szwajcarii. Jest po prostu idealnie śliczna - uliczka z ozdobnymi kamieniczkami, wszędzie pełno kwiatów, na końcu wioski zamek (można zwiedzać) i kościółek, do tego widoki na dolinę i niewinnie wyglądające góry, które w rzeczywistości są mniej więcej wysokości naszych Rysów.
Zwiedzanie wytwórni i wioski zajęło nam ok. 2 godziny.
II. Lozanna
🌱Droga od Gruyères do Lausanne przy dobrej pogodzie jest atrakcją samą w sobie, bowiem wiedzie nad Jeziorem Lemańskim, pomiędzy tarasowo ułożonymi winnicami (wpisanymi na listę światowego dziedzictwa UNESCO)
1. Starówka Lozanny
Nie jest duża, warto się po niej przejść dostrzegając urok położonych na wzgórzach kamieniczek, a także wstąpić do górującej nad miastem katedry. Z tarasów przy katedrze rozciąga się widok na starówkę i jezioro w oddali.
🚗Idealnym parkingiem do zwiedzania starówki jest piętrowy przy Place de la Rippone.
🏆Lozanna jest siedzibą Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego i dlatego to w tym mieście mieści się Muzeum Olimpijskie. Doszliśmy do niego schodząc w kierunku jeziora, ok. 2 km od starówki.
2. Muzeum Olimpijskie
Było, drugim po ślicznej wiosce Gruyères, hitem tego dnia. To bardzo nowoczesna, naszpikowana multimediami, ale i wieloma cennymi eksponatami wystawa. Prowadzi od historii Igrzysk Olimpijskich - zarówno starożytnych, jak i nowożytnych, przez prezentację zniczy olimpijskich (można obejrzeć filmiki z zapalaniem znicza ze wszystkich nowożytnych igrzysk), maskotek kolejnych olimpiad, film porównujący ceremonie otwarcia, przemianę strojów sportowych, po salę, w której można spróbować swoich sił w kilku dyscyplinach sportowych. 🥇Muzeum nie tylko dla fanów sportów, po prostu dla każdego, w tym również dla dzieci, które przez całą wystawę znajdą wiele elementów wystawy szczególnie dla nich.
🎫 Muzeum jest bezpłatne dla dzieci do lat 15, dorośli 20CFH. Można ściągnąć sobie audio przewodnik i słuchać z własnego telefonu (brak wersji polskojęzycznej).
Z Muzeum Olimpijskiego do centrum wróciliśmy metrem, najpierw jeszcze dochodząc do niego śliczną promenadą wzdłuż Jeziora Lemańskiego.
Komentarze
Prześlij komentarz