Pomysły na rodzinne spacery Warszawa i okolice (cz. 27): Wokół Zalewu Zegrzyńskiego - Rynia i Arciechów

Tereny spacerowe nad Zalewem Zegrzyńskim czy Narwią są bardzo malownicze. Odbijające się od tafli wody słońce, widok żaglówek i plaż wokół jakoś tak przenosi nas od razu w wakacyjny klimat. Bywa tłoczno, ale można też znaleźć spokojniejsze zakątki. 




W miniony weekend wybraliśmy się nad Zegrze z rowerami i zrobiliśmy sobie wycieczkę rowerową, ale prawdę mówiąc nie polecamy tego miejsca na rowery. Ścieżka jest miejscami dość wąska, a przy licznych spacerowiczach to trochę kłopotliwe, bo ciągle trzeba wyprzedzać grupy pieszych, co jest frustrujące tak samo dla nich, jak i rowerzystów. Następny razem wrócimy tu na spacer. 

Wycieczkę rozpoczęliśmy w Ryni. W pogodne dni nie jest łatwo z parkowaniem samochodu - po drodze jest trochę "dzikich" parkingów, na spokojnie zaparkować można na parkingu ośrodka Rewita (o tu: link do Map Google), parking jest płatny (maj 2021 r.: 20 zł); inny, też płatny parking znaleźć można jeszcze tu: link do Map Google.

Zaraz przy parkingach rozpoczyna się coś w rodzaju promenady nad Zalewem Zegrzyńskim, która w dalszym fragmencie zmienia się w ścieżkę ziemną

Pierwszy fragment trasy (czy to spaceru, czy wycieczki rowerowej) jest najmniej atrakcyjny ze względu na tłok - są tu liczne bary, a także spore plaże, co przyciąga w ładne dni naprawdę dużo ludzi. Już jednak kawałek dalej, gdzie ścieżka wiedzie wałem nad wodą, jest o wiele spokojniej (chociaż, jak wspominaliśmy, jak na ścieżkę współdzieloną przez pieszych i rowerzystów - trochę wąsko). 

Do mostku nad rzeką Rządza jest z Ryni ok. 3,5 km. Przeprawiliśmy się z rowerami na drugą stronę mostku i skręciliśmy w lewo, aby dalej jechać nad samą wodą. Dalszy fragment wycieczki był jeszcze spokojniejszy - po tej stronie wody jest o wiele mniej ludzi i jest ciszej. Po nieco ponad kilometrze ścieżka rozszerza się w wygodną, szeroką arterię, prowadzącą wałem nad Zalewem Zegrzyńskim, a potem nad Narwią. Po drodze mija się mnóstwo mini-plaż, czy inaczej określając - dojść do wody. W ciepły dzień wszystkie były zajęte przez wypoczywające sobie na leżakach grupki, niektórzy wyposażyli się w przenośne grille. 

O ile jednak wspomniana arteria na wysokości Arciechowa jest szeroka, o tyle nie jest łatwa dla rowerów - mamy modele trekkingowe i szczególnie dzieciom niełatwo jechało się na dość piaszczystym podłożu. Sporo rowerzystów wybiera więc zamiast drogi wiodącej po wale, drogę ziemną poniżej wału - co prawda bez widoków na Zalew, ale za to wygodniejszą do jazdy. Od wspomnianego wcześniej mostku na rzece Rządza do dzikiej plaży w Arciechowie, która znajduje się mniej więcej nad ujściem Bugu do Narwi, jest ok. 4,5 km. Dzika plaża w Arciechowie była naszym punktem docelowym wycieczki rowerowej. Jest ona bardzo przestronna, nie ma takich tłumów jak w Ryni, a widoki na rozlewiska Bugu i Narwi z jednej strony, z drugiej zaś na Zalew Zegrzyński, są bardzo piękne. 

Wracaliśmy tą samą trasą. Jak łatwo policzyć, taka rowerowa wycieczka to ok. 16 km. Nadaje się na spacer, jeśli jednak to zbyt duży dystans (wszystko przecież zależy od wieku i kondycji dzieci), to proponujemy w zamian wybór dwóch tras spacerowych. Pierwsza: na odcinku Rynia - mostek na Rządzy. Niewątpliwie jest bardziej ruchliwa i gwarna, ale jeśli chcecie skorzystać po drodze z gastronomii w Ryni i rozłożyć się też przy okazji na jednej z plaż nad Zalewem Zegrzyńskim, to fajna opcja. W obydwie strony będzie to ok. 7-kilometrowy spacer. Wygląda to mniej więcej tak na mapce:

Printscreen z Map Google z zaznaczoną ramowo trasą spaceru
 

Druga opcja to spacer po drugiej stronie rzeki Rządza - nad Narwią do ujścia Bugu. Można próbować zaparkować na ziemnej drodze na dole wału (mniej więcej w tej okolicy: link do Map Google) i wzdłuż rzeki podążać w prawo, w kierunku Arciechowa. To ok. 6-kilometrowy spacer w obydwie strony. U celu spaceru znajduje się wspomniana już dzika plaża w Arciechowie. Wygląda to ramowo tak:

Printscreen z Map Google z zaznaczoną trasą spaceru

 

Arteria pieszo-rowerowa od zalewu do plaży w Arciechowie


A tak wygląda droga poniżej wału na odcinku od Zalewu do Arciechowa








Komentarze

Copyright © Family Adventures