Saksonia z dziećmi (cz. 2/6): Park rozrywki Plohn (Plohn Freizeitpark)

Na terenie Saksonii znajdują się dwa parki rozrywki - Belantis i Plohn. Do obydwu z Drezna mieliśmy praktycznie taki sam dojazd, porównanie ilości i rodzaju atrakcji też nie dawało żadnemu przewagi. Zdecydowaliśmy się na Plohn sądząc, że może być on mniej zatłoczony niż Belantis (który jest położony w kierunku Berlina, więc częściej odwiedzany przez mieszkańców niemieckiej stolicy), bawiliśmy się w Plohn Freizeitpark znakomicie!

Lokalizacja parku rozrywki Plohn jest z dala od dużych miast i chyba dzięki temu nie ma tłumów, przede wszystkim kolejki do atrakcji są naprawdę niewielkie (do najbardziej popularnych atrakcji staliśmy nie dłużej niż 10-15 minut). 

Atrakcje są zróżnicowane - dobrze bawią się zarówno maluszki, jak i starsze dzieci. Do najciekawszych atrakcji zaliczyć można:

- kilka rollercoaster'ów (od rodzinnych, nadających się też dla młodszych dzieci - jak Gąsienica, po szybki drewniany El Toro czy zakręcony Dynamit)

- zjazd pontonami z wysokiego toru wodnego

- szalona karuzela byki

- zjazd dziką rzeką

- wieża swobodnego spadania

- rejsy różnymi łódkami, w tym wśród dinozaurów, łódeczkami z armatkami wodnymi, rowerkami wodnymi (samemu się steruje i pedałuje)

- drewniane konstrukcje dla dzieci (bardzo nam przypomniały odwiedzony przez nas w zeszłym roku cudowny park przygody Kulturinsel, o którym pisaliśmy na blogu)

- dużo różnych karuzeli, pociągów, samochodzików, itp.

- strefa bajek - spacerując sobie po wyznaczonych alejkach spotykamy postacie ze znanych niemieckich bajek. 

Bilet wstępu do parku rozrywki uprawnia do bezpłatnego korzystania z wszystkich atrakcji w parku. Na terenie parku rozsiane są różne stanowiska gastronomiczne (nie korzystaliśmy, więc nie mamy o nich zdania). Parking przed wejściem do parku jest bardzo rozległy, bezpłatny.

Park położony jest w bujnej zieleni, nie dokucza tu upał. 

Spędziliśmy w parku Plohn cały dzień - od otwarcia do zamknięcia i świetnie się bawiliśmy, bardzo nam się podobał.










Komentarze

Copyright © Family Adventures