Ruchome wydmy (Wydma Łącka) w Łebie

Jeśli ogłoszony by został konkurs na "najfajniejszą dla dzieci atrakcję polskiego Wybrzeża", to my głosowalibyśmy w nim na ruchome wydmy położone koło Łeby!

Do Łeby wybieraliśmy się na dwa dni, niestety choróbsko dopadło przed wyjazdem najmłodszego uczestnika wycieczki, podróż musieliśmy opóźnić i przez to na korzystanie z atrakcji tej okolicy mieliśmy niecały jeden dzień. Stąd nie poznaliśmy tego, co jeszcze mieliśmy w planie, mianowicie SeaPark Sarbsko, ponoć imponującego i świetnie zorganizowanego fokarium, trudno, może innym razem. Najważniejsze, że udało nam się jednak dotrzeć do ruchomych wydm.

Wejście na ruchome wydmy jest położone nie w Łebie, lecz nieco poza nią, w Rąbce. Same ruchome wydmy, czyli to, co chcemy oglądać, znajdują się w Słowińskim Parku Narodowym. Co za tym idzie, przy wejściu na teren Parku Narodowego jest kasa, w której należy zakupić bilet wstępu Słowińskiego Parku Narodowego (byliśmy w majówkę, która okazała się być tu jeszcze okresem "przed sezonem" i kasa była zamknięta).

Po pierwsze, jak dotrzeć z Łeby do Rąbki? To kilka kilometrów do pokonania. Z Łeby do wejścia na teren Słowińskiego Parku Narodowego kursują meleksy po ok. 6-8zł/os. - stan na maj 2022 (uwaga - meleksy z Łeby nie wjeżdżają na teren Parku Narodowego, one dowożą tylko do jego wejścia; trasę od tego wejścia do wydm obsługują inne meleksy). W centrum Łeby widzieliśmy też kilka wypożyczalni rowerów i to fajne rozwiązanie, bo rowerami można wtedy dojechać dalej - do samych wydm. Poza tym można też oczywiście dojechać z Łeby do Rąbki samochodem - w tym przedsezonowym okresie parking (płatny - maj 2022 było 7zł/h) był mało zajęty, ponoć w sezonie jest tu ścisk. 

Po drugie, jak dotrzeć od Rąbki (czyli od wejścia na teren Słowińskiego Parku Narodowego) do samych wydm? Od wejścia do Parku do wejścia na wydmy jest ok. 5km. Można powiedzieć, że to niewiele i owszem, zachęcamy do spaceru, zważywszy, że trasa wiedzie w cieniu, wśród pięknego lasu. Miejcie jednak na uwadze, kalkulując siły, że dużo energii, szczególnie dzieci, pochłania hasanie po wydmach. No i w obydwie strony jest razem 10km.

Chcieliśmy wypożyczyć w Rąbce rowery, bo czytaliśmy wcześniej, że przy wejściu do Parku Narodowego jest ich wypożyczalnia. Prawda, jest, ale... była jeszcze zamknięta przed sezonem. Do ceny wypożyczenia trzeba by w sezonie jeszcze doliczyć opłatę za korzystanie ze stojaków rowerowych przy wydmach (10zł/rower). Wybierając się tam rowerami warto mieć jednak na uwadze, że niestety w szczycie sezonu nie będzie to spokojna wycieczka, bo trasa dla rowerów jest współdzielona z drogą, po którą jeżdżą meleksy, których z kolei, im więcej turystów, tym więcej jeździ.

Możliwe jest też skorzystanie z meleksów. Kasa, w której opłaca się przejazdy, jest przy ich postoju w Rąbce, znajdującym się przy samym wejściu do lasu. Koszt (maj 2022) w jedną stronę dla 4osobowej rodziny wyniósł ok. 60zł. My, przede wszystkim ze względu na osłabienie Młodego po choróbsku, zdecydowaliśmy się na dojazd meleksem w jedną stronę, a powrót spacerem i byliśmy zadowoleni z tego rozwiązania. W szczycie sezonu warto jednak pamiętać, że meleksy nie dojeżdżają do samych wydm, lecz do Wyrzutni Rakiet, czyli ok. 2 km przed wydmami (poza sezonem jeżdżą do samych wydm, bo jest mniejszy ruch na ścieżce). 

Same wydmy przeszły nasze najśmielsze oczekiwania. Przygotowując się do wycieczki warto wziąć ze sobą jakieś worki na buty, żeby doczepić je do plecaków, zamiast nosić w rękach, bo po wydmach oczywiście najprzyjemniej chodzić boso. Piasek jest cudownie delikatny. 

Wydma Łącka jest chyba najbardziej znanym w Polsce kompleksem tzw. ruchomych wydm (na drugim miejscu popularności wydaje się być Wydma Czołpińska). Jak powstaje taki niesamowity, księżycowy krajobraz? To zasługa prądów morskich, które wypłukują piasek z dna morskiego i przerzucają go na brzeg, oraz wiatrów, które przenoszą go wewnątrz lądu. Oczywiście wraz z wiatrem wzniesienia te zmieniają swoje położenie, stąd nazwa "ruchome wydmy", nie należy jednak oczekiwać, że przemieszczać się one będą "na naszych oczach", to dłuższe procesy. 

Dla dzieci wydmy to raj na ziemi. Piaskownica po horyzont, a co więcej, co odważniejsi turlają się ze wzniesień. Zdecydowanie to też miejsce na kontemplację piękna przyrody - po zdjęciach poniżej widać, jak krajobraz niesamowicie zmienia się wraz z upływem dnia, zmianą światła, itd. 

To miejsce, na którego wizytę warto przeznaczyć kilka godzin. Byłabym ostrożna z wizytą tu w upalny dzień, bo, co oczywiste, brak jest zacienionych miejsc, a nagrzany piasek może powodować, że temperatura tu będzie o wiele wyższa niż poza wydmami. 

Z wydm jest wyjście na plażę.

Co naturalne, z wózkiem na wydmach nie ma szans. Psiaki muszą być na smyczy.

Po drodze do/z wydm, mniej więcej w połowie trasy, jest Muzeum Wyrzutni Rakiet, które bardzo chłopcy chcieli zwiedzić, lecz... było zamknięte przed sezonem. 








Komentarze

Copyright © Family Adventures