Pomysły na rodzinne spacery Warszawa i okolice (cz. 25): Leśnym szlakiem wokół Czarnego Stawu, Macierowego Bagna i Zielonego Ługu

Trasa po terenach Mazowieckiego Parku Krajobrazowego położona bardzo blisko Warszawy, która łączy typowe mazowieckie klimaty - są na niej zarówno tereny bagienne, jak i piękny sosnowy las. Przejście tej "pętelki" to ok. 5 km, więc w sam raz na rodzinny niemęczący spacer.

W zimną i deszczową majówkę nie ruszaliśmy się w tym roku nigdzie dalej, nawet na spacery wybieraliśmy bliskie destynacje. Dojazd do Radości, gdzie spacer zaczęliśmy, to zaledwie 15 km z centrum Warszawy.

Spacer zaczęliśmy w końcówce uliczki Czołgistów w Radości (mniej więcej tu: link do Map Google). Nie ma tu żadnego dedykowanego parkingu, po prostu samochody stają na poboczu drogi. Da się w te okolice dojechać również autobusem miejskim (od przystanku Czołgistów, znajdującego się na ul. Izbickiej, jest nieco ponad kilometr).

Jak wiadomo, z dziećmi najlepiej na spacerze mieć jakieś określone punkty - cele do których się idzie. Pierwszym był "Czarny Staw". To dość dziwne miejsce, mamy mieszane uczucia co do niego. W środku lasu ktoś (zapewne władze samorządowe) postanowiły urządzić staw - i tak wśród dzikiej przyrody leśnej jest oto uregulowany niewielki staw, z niewiadomego przeznaczenia dwiema mini-wysepkami. W stawie zbyt wiele wody nie ma i chyba jest mały jej przepływ, bo nawet mimo chłodu jej zapach był niespecjalny. Myśleliśmy, że wokół zorganizowano jakieś miejsce wypoczynku, może wiatę piknikową, ale póki co nic takiego nie ma.

Druga "atrakcja" spaceru miała już charakter naturalny - to Macierowe Bagno, jedno z bardzo licznych torfowisk w Mazowieckim Parku Krajobrazowym. To ładny teren, który można oglądać nieco z góry z lekkiego wniesienia wydmowego. Na drugim brzegu bagniska dostrzegliśmy intrygującą inwestycję - trwa tam budowa dwóch, a może i trzech jakby domków na drzewach, zapewne za jakiś czas będą do wynajęcia dla miłośników obserwacji przyrody.

Trzecim punktem, który zaznaczyliśmy sobie na mapce spaceru, był Zielony Ług, czyli nic innego jak jeszcze jedno bagnisko, znacznie mniejsze niż Macierowe Bagno.

Jak wspomnieliśmy, "pętla" naszego spaceru wynosiła nieco ponad 5 km. Można go pokonać również rowerami, tudzież z wózkiem (chociaż ścieżki w dalszej części spaceru mają trochę nierówności).