W poszukiwaniu świętokrzyskich czarownic na Łysej Górze
Łysa Góra znana jest pod różnymi nazwami - powszechnie zwana jest też Świętym Krzyżem, tudzież Łyścem (nie mylić z pobliską Łysicą). Zapraszamy do wpisu o jednym z najbardziej popularnych szlaków w Górach Świętokrzyskich. Uważajcie tylko na nisko latające czarownice!
Jeśli mielibyśmy polecić jakiś najłatwiejszy szlak w Górach Świętokrzyskich na wyprawę z małymi dziećmi, to chyba byłaby to właśnie Łysa Góra. Na jej szczyt można dotrzeć różnymi trasami, a jedną z nich jest... łagodnie wznosząca się asfaltowa jezdnia z chodnikiem, po której jeżdżą nawet meleksy (tego rozwiązania jednak nie polecamy, warto się przespacerować, bo jest ślicznie).
Na Łysą Górę, jak wspomnieliśmy, można dojść trzema, a właściwie to nawet czterema szlakami.
Pierwszy szlak (czerwony) to wspomniany ok. 2-kilometrowy odcinek wiodący asfaltową drogą od strony Huty Szklanej. Jego przejście zajmuje około 30-40 minut. Mankamentem jest to, że mija Was tam sporo samochodów (niby nie można wjeżdżać autami, ale jakoś jest ich trochę...).
Dlatego też rozważcie drugi szlak, który wiedzie wzdłuż pierwszego, lecz przez las. Długość praktycznie taka sama, jedyna różnica, że nie po asfalcie. Odbicie tego szlaku znajduje się tuż za bramą wejściową do Świętokrzyskiego Parku Narodowego od strony Huty Szklanej. Szlaki spotykają się przy wejściu na gołoborze, a więc nieco przed szczytem Łysej Góry.
Trzeci szlak (też czerwony) prowadzi z Trzcianki. Obliczony jest na ok. godzinę, wiedzie leśną ścieżką. Jego mankamentem jest jedynie to, że odbija w Trzciance po prostu od szosy, nie ma przy wejściu na niego parkingu.
Czwarty szlak (niebieski) wiedzie na Łysą Górę z Nowej Słupi. Wejście nim zajmie Wam z dziećmi nieco ponad godzinę, jest najbardziej stromym ze wszystkich czterech, jednak nie jest technicznie trudny, zwany jest nawet Drogą Królewską, którą na Łysą Górę docierano na klasztoru.
Na szczycie Łysej Góry czeka Was wiele ciekawych miejsc do zobaczenia.
Po pierwsze, na zboczach Łysej Góry mieści się wspaniale widoczne gołoborze, a więc rumowisko skalne. Można je podziwiać ze specjalnie wybudowanego metalowego tarasu, na który schodzi się schodami. Wejście na taras widokowy jest dodatkowo płatne, mieści się nieco poniżej klasztoru, przy drodze z Huty Szklanej.
Po drugie, na Łysej Górze położony jest klasztor - Bazylika na Św. Krzyżu. Datowany na XI wiek, jest uznawany za najstarsze sanktuarium w Polsce. Wybudowany pierwotnie jako budowla romańska, potem rozbudowywany o części gotycką, barokową i klasycystyczną, stanowi imponujący zabytek. Zwiedzając je, warto zajrzeć do kaplicy z relikwiami drzewa Krzyża Świętego, a także wejść na wieżę, z której rozciąga się fantastyczny widok (wejście nie jest technicznie trudne, jedynie w ostatnim fragmencie małe dzieci mogą potrzebować asekuracji, bo robi się stromo). W podziemiach (wejście do nich znajduje się z boku kościoła) mieszczą się Krypty Jeremiego Wiśniowieckiego (odradzamy, jeśli macie bardzo wrażliwe dzieci ze względu na zmumifikowane zwłoki Wiśniowieckiego).
Garść informacji praktycznych:
- największe parkingi mieszczą się od strony Nowej Słupi, dużo miejsc parkingowych znajduje się również w Hucie Szklanej.
- planując zwiedzanie klasztoru warto wziąć pod uwagę porządek mszy i nabożeństw, podczas których zwiedzanie nie jest możliwe (link do strony internetowej sanktuarium: link)
Komentarze
Prześlij komentarz